Z panem Wojciechem spotkaliśmy się pod bankomatem gdy wybierał rentę – nieco ponad 800 zł miesięcznie. Tyle zostało mu po wejściu w życie ustawy potocznie zwanej dezubekizacyjną. Tak zaczyna się opowieść o człowieku który o mały włos nie stracił życia ścigając niebezpiecznego bandytę, a teraz – z mocy ustawy – znalazł się wśród „oprawców”. Choć nie miał związku z działaniami operacyjnymi służb PRL, katalog 13b, który definiuje kto pracował na rzecz totalitarnego państwa, jest dla niego bezlitosny. Podobnie jak dla wielu jego kolegów.
Kim jest człowiek z katalogu 13b? Warto posłuchać o losach, które udowadniają, że czarno-biały podział świata na tych jednoznacznie złych i tych zawsze dobrych nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Tuż po godzinie 21.00 zaprasza Agnieszka Czyżewska-Jacquemet.
Fot. nadesłane