Prokuratura Rejonowa w Łukowie oceni czy zachodzi uzasadnione podejrzenie o nadużyciu uprawnień przez urzędnika wyborczego w gminie Wola Mysłowska w powiecie łukowskim.
O nieprawidłowościach związanych z pierwszą turą wyborów, do jakich miało dojść w urzędzie gminy w Woli Mysłowskiej została powiadomiona policja. Ustalono, że kilka dni po wyborach i zaprotokołowaniu wyników, urzędnik wyborcza otworzyła zaplombowane worki. – Znajdowały się one w jednym z pomieszczeń Urzędu Gminy, a były w nich karty do głosowania z I tury wyborów i listy wyborców – informuje rzecznik prasowy łukowskiej policji, Marcin Jóźwik.
Urzędniczka tłumaczyła, że chciała uporządkować dokumenty zgodnie z procedurami. Zostali przesłuchani świadkowie, zabezpieczono dowody. Zebrany materiał został przekazany do prokuratury.
Z kolei z informacji jakie docierały do policji, wynikało, że na podstawie list wyborców z otwartych worków były agitowane osoby, które nie wzięły udziału w pierwszej turze wyborów. – Policjanci ustali, że nie miało to jednak miejsca – dodaje rzecznik łukowskich policjantów.
O sprawie został też poinformowany komisarz wyborczy, który czeka na decyzję prokuratury.
MaT
Fot. policja.gov.pl / archiwum