Od przyszłego roku podchorążowie z Dęblina będą się szkolić na samolotach szkolenia zaawansowanego Alenia Aermacchi M-346 (na zdj.). Dziś (24.11.) prezydent Polski Andrzej Duda wraz z małżonką nadali maszynom imię „Bielik”. Uroczystości odbyły się w 4. Skrzydle Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie.
– To rewolucja w przygotowaniu polskich pilotów samolotów bojowych – powiedział o nowych samolotach prezydent Andrzej Duda. – To była gigantyczna operacja, która zmienia zupełnie oblicze Szkoły Orląt, i pod względem infrastrukturalnym i szkoleniowym, a także prowadzi do zmiany oblicza polskiego lotnictwa – powiedział prezydent, gratulując lotnikom wdrożenia nowego systemu szkolenia pilotów.
Duda podkreślił, że polskie lotnictwo otrzymało najnowocześniejszy system szkolenia, jaki jest na świecie, którego podstawowym elementem jest samolot M-346. – Wygląda jak pisklę orła, trochę podrośnięte, taki bielik, tak że nazwa adekwatna – powiedział.
Prezydent wyraził nadzieję, że w Polsce szybko zjawi się kolejna partia tych samolotów i w Dęblinie powstanie „szkoleniowa eskadra”, która będzie służyła nie tylko polskiemu lotnictwu. – Dzięki temu szkolenie w naszej Szkole Orląt, szkole lotniczej z wielką tradycją, stuletnią tradycją polskiego lotnictwa, będzie mogło być realizowane nie tylko dla naszych pilotów, ale że wrócimy do chlubnej tradycji szkolenia pilotów z różnych stron świata, z państw NATO, tych naszych towarzyszy broni, którzy także korzystają z samolotów F-16 – powiedział Duda.
W sumie placówka zakupiła 8 samolotów treningowych wraz z całym systemem szkoleniowym. Wsparcie techniczne, pakiet logistyczny, obsługa naziemna, materiały eksploatacyjne i symulatory lotów – to tylko niektóre z elementów systemu szkolenia zaawansowanego.
W marcu tego roku podpisana została umowa na zakup kolejnych czterech takich samolotów, z opcją na dalsze cztery.
Na „Bielikach” będą się ćwiczyć przyszli piloci F16 „Jastrząb”. Nowe maszyny zastąpią wysłużone już „Iskry”, które służyły lotnikom przez 54 lata.
MaTo / PAP / opr. ToMa