Erasmus Plus to nie tylko wyjazdy studentów na zagraniczne uczelnie. To unijny program, który pozwala na organizację szeregu innych projektów i aktywności. Główny cel to mobilność młodzieży i zachęcanie jej do działania.
Doświadczyła tego młodzież z 7 krajów, która niedawno brała udział w wymianie międzynarodowej w Kachetii na wschodzie Gruzji. Dyskutowała tam o równości płci. Wśród uczestników znaleźli się wolontariusze jednej z lubelskich fundacji.
Jak wyjaśnia Gwanca z organizacji Youth for The World, gospodarza wymiany, ten projekt bazuje na nietypowych metodach kształcenia: – Chodzimy na wędrówki. Podczas takich przechadzek uczestnicy mają do wykonania specjalne zadania i role, w które muszą się wcielić. Następnie każde zadanie dokładnie omawiamy i wyciągamy z niego wnioski. Ponadto, w trakcie trwania obozu odbywają się dyskusje czy zajęcia teatralne, takie jak teatr forum, będący metodą pracy z grupą. Są także zabawy integracyjne, które uczą pracy zespołowej.
– Razem ze School Clash, niemiecką organizacją, w której pracuję, szukaliśmy odpowiedniego tematu dla tej wymiany – mówi Anna Lee, liderka holenderskiej grupy i pomysłodawczyni projektu: – Georgij z Gruzji, gospodarz projektu, zaproponował kilka z nich. Kiedy wspomniał o równości płci, ożywiliśmy się. To temat popularny w Berlinie i bardzo ważny, dlatego się na niego zdecydowaliśmy.
– To moja pierwsza wymiana międzynarodowa – mówi Jacob z Armenii: – Czuję tutaj atmosferę wolności, ponieważ każdy z uczestników jest otwarty. Na co dzień często stykam się z brakiem równości. Doświadczają go moi przyjaciele, mama, siostra. Uważam, że powinno być więcej tego typu projektów, żeby młodych ludzi uczyć o ważnych sprawach, wykorzystując przy tym ciekawą formę zajęć.
– Myślę, że był to projekt na pewno mocny pod względem skonfrontowania swoich spostrzeżeń z poglądami na przykład innych uczestników, ale też poszerzenia swojej wiedzy i spojrzenia na edukację z trochę innej, nieformalnej strony – mówi Karol, uczestnik z Polski: – Jest to też doświadczenie poznania obcej kultury, większa świadomość pewnych problemów związanych z równością płci.
– Na co dzień pracuję z młodzieżą i dla młodzieży – mówi Georgij Bukija z Gruzji: – Edukacja pozaformalna stanowi dużą część mojego życia, dlatego zajmuję się tym zawodowo. Dużo czasu zajęło mi uświadomienie sobie jak ważna jest edukacja pozaformalna. Odkąd to odkryłem, staram się dzielić tą ideą z innymi. Pewien mądry człowiek powiedział kiedyś, że edukacja formalna rodzi się w głowie, a pozaformalna – w sercu. Najważniejsze to połączyć dwie rzeczy w jedno. To moje życiowe motto.
Taką międzynarodową wymianę młodzieży może zorganizować niemal każdy obywatel Unii Europejskiej. Nie trzeba nawet działać w żadnej organizacji – wystarczy grupa znajomych lub uczniów. Trzeba też oczywiście znaleźć partnerów z innych krajów, którzy chcieliby uczestniczyć w takim projekcie. Koszty jego organizacji pokrywa Komisja Europejska.
Obecnie Parlament Europejski dyskutuje o unijnym budżecie na lata 2021-2027. Europosłowie chcą zarezerwować w nim jeszcze więcej pieniędzy na program Erasmus Plus. Aktualny budżet wynosi 14,7 mld euro.
KosI (opr. DySzcz)
Fot. pixabay.com