Niektórzy nazywają go festiwalem wędrującym, bo muzycy przemieszczają się z koncertami pomiędzy miastami dwóch krajów — Polski i Ukrainy. 13 grudnia rozpocznie się w Lublinie 11. Jazz Bez Festiwal.
To impreza o ponad dziesięcioletniej tradycji, której celem jest dialog poprzez muzykę oraz międzynarodowa wymiana artystyczna. Wzorem poprzednich edycji czeka nas transgraniczny, jazzowy maraton, który połączy artystów z obu stron granicy strefy Shengen i pokaże, jak muzyka eliminuje wszelkie granice.
Lubelska część potrwa trzy dni i przyniesie dużo dobrej, odważnej muzyki. Usłyszymy duet Marcin Świetlicki – Antoni „Ziut” Gralak, czyli jednego z najbardziej znanych polskich tekściarzy oraz trębacza uznawanego za jednego z najbardziej twórczych muzyków w kraju. Na scenie Centrum Kultury pojawi się też zespół Koty Papieża z Jackiem Bieleńskim na czele. Nie zabraknie jazzowej improwizacji i syntezatorowych brzmień z elementami progresywnego rocka w wykonaniu grupy Niechęć. Muzycy podczas festiwalu będą promować kolejny, tym razem koncertowy album. W programie znajdziemy także koncert Marka Tokara — wszechstronnego kontrabasisty, który tym razem wystąpi w projekcie Mark Tokar Belveder Quintet. Zespół zaprezentuje kompozycje żywej legendy jazzu – saksofonisty Wayne’a Shortera. Na zakończenie organizatorzy zapraszają na występ osobliwego tria: Wojciech Jachna, Jacek Mazurkiewicz i Jacek Buhl zagrają utwory z najnowszej płyty „God’s Body”.
Wśród koncertów znalazło się też miejsce na debatę. O wolności, jej potrzebie i granicach dyskutować będą Antoni „Ziut” Gralak oraz Jacek „Bielas” Bieleński.
Bilety dostępne w kasie Centrum Kultury oraz online.
(fot. nadesłane)