Krzesimów: schronisko dla zwierząt apeluje o pomoc

xtyz4443ok

Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Krzesimowie w powiecie świdnickim apeluje o pomoc. Chodzi o adopcję kilkudziesięciu psów, które wciąż szukają nowego domu. W czerwcu 2019 roku przytulisko ma być zlikwidowane.

– Kończy się nam umowa dzierżawy z Nadleśnictwem Świdnik, właścicielem terenu, na którym się znajdujemy – mówi opiekunka schroniska, Maria Ferenc. – Nie wiem, czy to nam coś da, jeśli nie będziemy mieć stałych finansów. W tej chwili do końca roku mam 2,5 pracowników na etatach. Mój koszt, jako pracodawcy, wynosi 6300 złotych. A gdzie jest leczenie, paliwo, czynsz? To straszne rzeczy. Boję się tego bardzo.

– Umowa kończy się w czerwcu, więc mamy jeszcze sporo czasu – mówi Rafał Cieślak, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Świdnik. – Według zapewnienia Świdnickiego Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami, czas potrzebny na wygaszenie działalności, to 1,5 roku. O taki okres przedłużyliśmy umowę.

– Z tamtego terenu będziemy jednak musieli odejść i zrobić takie „staruszkowo”. Ile z tych psów pójdzie, a ile zostanie? Myślimy o tym i będziemy się starać działać w tym kierunku – mówi Maria Ferenc.

– Psy z gminy miejskiej Świdnik trafiają do schroniska w miejscowości Bazar – mówi Monika Wójcik z Urzędu Miasta w Świdniku. – Jest to bardzo małe schronisko. Przewidziana liczba miejsc wynosi tam tylko 25. Schronisko w Krzesimowie ma przedłużoną umowę z nadleśnictwem do 30 czerwca 2019 roku. Mam nadzieję, że współpraca ze schroniskiem w Krzesimowie będzie wyglądała w ten sposób, że psy będą tam do ostatniego momentu, w którym będą mogły przebywać w przytulisku.

– Budynki, które zajmuje Świdnickie Stowarzyszenie Opieki nad Zwierzętami, nie spełniają standardów budowlanych, w związku z czym nadają się do rozbiórki. Teren jest przewidziany pod zalesienie – dodaje Rafał Cieślak.

– Tematyka bezdomnych zwierząt jest naprawdę skomplikowana. My sami nie mamy możliwości zbudowania schroniska. Gdyby w innej gminie zrodziła się taka inicjatywa, to gmina miejska Świdnik jest jak najbardziej otwarta na takie działanie. Na pewno nie możemy tego zrobić na swoim terenie, z uwagi na to, że nie mamy działki, która spełniałaby odpowiednie wymagania – zaznacza Monika Wójcik.

W schronisku w Krzesimowie znajdują się 74 psy. Szczegóły dotyczące adopcji znajdują się na facebookowym profilu. 

MaTo (opr. DySzcz)

Fot. Przemysław Guzewicz

Exit mobile version