„Obiecaj”, „Musisz” i „Ulatuje” – te trzy utwory nagrane na live sesji to mini koncert prezentujący wszechstronność artystki oraz udowadniający, że bardzo dobrze można brzmieć nie tylko na płycie. Usłyszymy jak artystka przearanżowała swoje electropopowe utwory i wykonała je w wersji z żywymi instrumentami. Tego trzeba polskiej scenie muzycznej. Świetny wokal, doskonali muzycy – to powrót do najlepszej jakości dźwięków i fantastycznych brzmień. Olga, oprócz swojego stałego składu koncertowego, zaprosiła do nagrania live sesji wybitnych muzyków młodego pokolenia. Na basie możemy usłyszeć i zobaczyć Adama Świerczyńskiego (basista m.in. Rosalie.) czy Kubę Łupińskiego (trębacz w orkiestrze koncertowej The Dumplings).
Utwór „Obiecaj” dostępny jest jedynie w wersji na żywo, zarejestrowanej podczas jednej z live sesji Olgi Polikowskiej. Na wersję studyjną, fani artystki będą musieli jeszcze chwilę poczekać. Po nawiązaniu w naszej twórczości do stylu lat 80, a następnie oparciu się na mocnym synthcie, w naszych głowach pojawił się utwór Obiecaj. Bujający beat i mięsisty arpeggiator basowy zapewniły mocno taneczno-klubowy klimat. Jest lekko i radośnie, a powtarzające się słowa Obiecaj mi, Obiecaj… głęboko, mam nadzieję, zapadają w pamięć. Wiem, że ten utwór będzie poruszał wszystkie nog – mówi artystka.
„Musisz” to drugi singiel wschodzącej gwiazdy electro-pop w Polsce, który swoją premierę miał we wrześniu 2018. Dokładnie tak jak singiel „Ulatuje”, drugi utwór Olgi, już nieco mocniejszy i zdecydowanie bardziej elektroniczny, został dopieszczony przez dwóch producentów muzycznych – Łukasza Marona oraz Szatta.
„Ulatuje” to pierwszy z trzech utworów, które artystka wraz z zespołem zdecydowała się zaprezentować w wersji live. Nowa wyjątkowa aranżacja – do popowego, elektronicznego utworu muzycy dodali więcej żywych instrumentów (m.in. trąbkę, gitarę) i w ten sposób nadali znanemu singlowi zupełnie nową jakość i energię.
Olga Polikowska zadebiutowała na polskiej scenie muzycznej w lipcu 2018 roku. Jej pierwszy singiel „Ulatuje”, który został wyprodukowany we współpracy z Łukaszem Maronem (Flemings, Natalia Moskal) i Szattem (zespół Kroki), od razu zyskał przychylność i pozytywne opinie dziennikarzy.
(fot. nadesłane)