Przedłużający się remont linii kolejowej numer 7 na trasie Lublin – Warszawa spowodowany zejściem z placu budowy wykonawcy włoskiej firmy Astaldi martwi kolejarzy i część pasażerów. Wpływa na nowy rozkład jazdy pociągów.
To co dla jednych oznacza ponad 3 godzinną podróż, dla innych jest dalszym funkcjonowaniem bezpośrednich połączeń z Lubartowa, Parczewa czy Radzynia Podlaskiego. Pasażerowie z tych miast cieszą się, że bez przesiadek mogą dojechać do Warszawy, Bydgoszczy czy Szczecina. – Marzę o tym, by była taka trasa – mówi Radiu Lublin mieszkanka Lubartowa.
Pierwotnie remont linii kolejowej numer 7 miał zakończyć się w grudniu. Teraz podawany termin to trzeci kwartał przyszłego roku. Podczas wizyty w Lubartowie premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nawet po zakończeniu remontu „siódemki” bezpośrednie połączenie do Warszawy zostanie utrzymane.
JPi / opr. PaW
Fot. Jerzy Piekarczyk
CZYTAJ: Premier Morawiecki w Radzyniu Podlaskim: Naszym programem jest Polska i jej mieszkańcy