Pierwsze tej zimy opady śniegu. W Lublinie do pracy ruszyły pługi, piaskarki i solarki.
– Skutki pracy drogowców ocenią przede wszystkim kierowcy. Według raportów, poważniejszych problemów na ulicach miasta nie było – mówi Karol Kieliszek z Biura Prasowego Ratusza. – Użyto 40 jednostek sprzętu: 27 to pługi duże, 13 pługi małe lub inne pojazdy służące do odśnieżania ulic. Ta doba kosztowała prawie 185 000 złotych. Wykorzystano 142 tony soli i 60 ton piachu – dodaje.
Problemy mieli natomiast kierowcy na ulicach osiedlowych. Te nie zawsze były odśnieżone i posypane piachem.
RMaj / opr. PaW
Fot. archiwum