Pracownicy i podopieczni puławskiego schroniska dla bezdomnych kwestują na rzecz swojej placówki na cmentarzu przy ulicy Piaskowej.
– Zbieramy środki na bieżące potrzeby schroniska – mówi kierownik placówki Halina Kowalewska. – Zima się zbliża, wiec musimy zaopatrzyć się w żywność i zakupić ciepłą odzież. Tak jak brat Albert chodził w pelerynie z kapturem, tak my tez mamy swoje pelerynki – dodaje Kowalewska.
Wolontariusze będą kwestować na cmentarzu przy ulicy Piaskowej do zmroku.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. archiwum