To musiało nastąpić, prędzej czy później. Pierwsze były straże miejskie w największych polskich miastach jak Warszawa i Kraków, które do swoich flot patrolowych wprowadziły najpierw hybrydy a później samochody całkowicie elektryczne. Teraz pałeczkę w elektromobilności przejmuje policja, na razie z programem pilotażowym.
Elektryczne pojazdy w policyjnym oklejeniu, oglądał już na ubiegłotygodniowych Targach Flotowych Jacek Bieniaszkiewicz.
Do policji trafi też sportowa Kia Stinger, która może pojawić się również jako nieoznakowany radiowóz drogówki, z silnikiem o mocy 255 koni. Do „setki” rozpędza się w sześć sekund.
JB
Fot. Jacek Bieniaszkiewicz