Marszałek Józef Piłsudski powrócił do Zamościa. Jego prawie trzymetrowa podobizna z brązu na kilkumetrowej kolumnie stanęła – jak przed laty – na placu przed Klubem Batalionowym. Poprzedni monument został zniszczony w 1942 roku przez hitlerowców. Dziś (05.11.), obecności licznych gości i tłumów zamościan, odbyło się uroczyste odsłonięcie pomnika.
– Pamiętamy o marszałku – mówi szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jan Józef Kasprzyk. – Józef Piłsudski teraz dumnie spogląda na mieszkańców Zamościa, ciesząc się, że stulecie niepodległości może świętować razem z zamościanami. A my z kolei, patrząc na Józefa Piłsudskiego, przywołujemy słowa, które wielokrotnie powtarzał, że naród, który traci pamięć, przestaje być narodem, a staje się tylko zbiorowiskiem ludzi, tymczasowo zajmujących dane terytorium. Nasza obecność dzisiaj w Zamościu świadczy o tym, że chcemy być narodem, bo pamiętamy o marszałku i tamtym pokoleniu, które przywróciło Polskę na mapę świata.
– Dla mieszkańców Zamościa dzisiejszy dzień to prawdziwe święto. Mamy możliwość, żeby odsłonić pomnik wielkiego Polaka, który walczył o wolność naszej ojczyzny. Nasz komitet zawiązał się 5 grudnia 2015 roku. Droga do budowy nie była łatwa, ale już od samego początku, poznając członków komitetu, byłem przekonany, że jest to możliwe – mówił przewodniczący Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego w Zamościu Tomasz Włodarczyk.
– Przełamaliśmy wszelkie bariery i dzieło zostało uwieńczone powodzeniem w 100-lecie odzyskania niepodległości przez Zamość. Bo miasto zostało wyzwolone 5 listopada 1918 roku. Właściwie już od 4 listopada Austriaków w Zamościu nie było – opowiadał Jerzy Zacharow z komitetu budowy pomnika.
– Dzisiejsza uroczystość ma wymiar symboliczny, bo powraca na miejsce, gdzie znajdował się przed wojną – dodał dr Jacek Feduszka, historyk z Muzeum Zamojskiego w Zamościu.
W okresie międzywojennym na terenie wojskowych koszar żołnierze 3 Pułku Artylerii Legionów oraz 9. Pułku Piechoty Legionów, ufundowali pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego, który odsłonięto 13 lipca 1933 roku.
– Jestem stąd, z Zamościa. Kazanie, które dzisiaj usłyszałem, przypomniało mi dzieciństwo, ten okres, kiedy marszałka tu nie było. A czekaliśmy na niego bardzo długo. I się doczekaliśmy. Był tu zawsze z nami. Zniknął, bo nie było pomnika. Ale w sercach pozostał. I jest dalej – mówił Marek Łapiński, wiceminister obrony narodowej.
Podczas uroczystości odczytano też list ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. Podkreślił w nim, że do Zamościa powraca pomnik Piłsudskiego, którego osiągniecia na polu bitwy, niezłomność i odwaga przyniosły mu uznanie wśród Polaków. – Jesteśmy wdzięczni Józefowi Piłsudskiemu za doprowadzenie Polski do wolności. Dziękujemy za budowanie silnego organizmu państwowego na ziemiach odebranych zaborcom, za organizowanie patriotycznego wojska polskiego, przygotowanie skutecznego zbrojnego oporu przeciwko najazdowi bolszewickiemu w 1920 r. – napisał minister Błaszczak.
Pomnik Piłsudskiego usytuowany jest na placu przed Klubem Batalionowym. Monument tworzy postać marszałka odlana z brązu o wysokości ok 2,7 m, ustawiona na postumencie z granitu o wysokości 5 m. Autorem pomnika jest artysta rzeźbiarz Marek Maślaniec. Na pomniku widnieje napis: „Józefowi Piłsudskiemu Marszałkowi Polski w setną rocznicę odzyskania niepodległości mieszkańcy Zamościa”.
W trakcie uroczystości wręczono medale „Pro Bono Poloniae” i „Pro Patria”, nadane przez szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
AlF / opr. ToMa
Fot. Aleksandra Flis