Problem nietrzymania moczu? Puławski szpital szkoli specjalistów

szpital 23

Drugie w Europie centrum szkoleniowe dla urologów powstało w puławskim szpitalu. Chodzi o korzystanie z doświadczeń puławskich specjalistów w zakresie operacji niwelujących problem nietrzymania moczu. Puławski szpital jest jednym z wiodących polskich ośrodków wykonujących takie zabiegi.

Chodzi o implantacje sztucznych zwieraczy cewki moczowej. – Kiedy 5 lat temu mieliśmy wykonać pierwszy zabieg, byłem pełen obaw – przyznaje dr Janusz Ciechan, kierownik oddziału urologii i onkologii urologicznej puławskiego szpitala. – Mieliśmy doświadczenie w operacjach cewki moczowej, ale nie wszczepiania implantów. Wydawało się, że to próba nie do przeskoczenia, a mogą wykonać to robić jedynie wybrani urolodzy. W Polsce podobne operacje wykonywano w Otwocku, jednak były tam problemy z kwalifikacją pacjentów. Główną barierę stanowiły finanse.

Znacząca placówka

Dzięki refundacji zabiegów przez Narodowy Fundusz Zdrowia dostęp do takich operacji stał się szerszy, a puławski szpital został ważną placówką, do której przyjeżdżają pacjenci z całej Polski. Teraz będą się tam szkolić lekarze. Jest to inicjatywa producenta urządzeń wszczepianych pacjentom, szwajcarskiej firmy Zefir.

– Tutaj wykonano 70 zabiegów – najwięcej w Polsce, są najlepsze wyniki operacyjne oraz publikacje międzynarodowe – wymienia Zbigniew Zinkiewicz, przedstawiciel dystrybutora sprzętu. – Szwajcarski producent chce przedstawić tę technikę operacyjną wszystkim urologom na świecie, jako nową, dzięki której radykalnie zmniejszona jest liczba infekcji.

Stały rozwój

– Będziemy w dalszym ciągu rozwijać ten element działalności szpitala – deklaruje Piotr Rybak, dyrektor placówki. – Nasz ośrodek urologiczny jest słynny w całej Polsce. Jestem dumny, że publikacje naszych lekarzy dostępne są na całym świecie. Powstaje ośrodek szkoleniowy – myślę, że to drugi etap rozwoju naszego oddziału urologicznego, jako ośrodka wszczepiającego zwieracze.

Dziś wykonano dwie operacje, obserwowali je lekarze z Wielkiej Brytanii i Portugalii. Dr Ireneusz Ostrowski, wykonujący zabieg przekonuje, że dzięki takim operacjom pacjenci dostają szansę na zdecydowanie lepsze życie. – Widzimy, że pacjenci korzystają poprawą komfortu życia. To problem społeczny, rodzinny i zawodowy. Często są to pacjenci po działalności urologicznej czy operacjach onkologicznych.

Koszt urządzenia wszczepionego pacjentom to prawie 25 tysięcy złotych.

ŁuG / opr. KS

Fot. archiwum

Exit mobile version