Piłkarze ręczni Azotów Puławy – jutro (23.11) rano wyjeżdżają na rewanżowe spotkanie 3. rundy Pucharu EHF z islandzkim Selfoss. Puławianie są w dobrych nastrojach, bo w pierwszym spotkaniu na własnym boisku wygrali 33:26.
Jednak trener Azotów Bartosz Jurecki podkreśla, że rywale na pewno nie zrezygnowali z marzeń o awansie. – Inna drużyna jest na wyjazdach, a inna w domu. Musimy pokazać swoją dojrzałość, którą pokazaliśmy w obronie. To jest pierwsza połowa, musimy ochłonąć i jechać do Islandii z nastawieniem na wygraną.
Również kołowy puławskiego zespołu Tomasz Kasprzak ostrożnie wypowiada się przed spotkaniem rewanżowym. – Jeszcze nie czujemy się zwycięzcami tego dwumeczu, to dopiero połowa. Musimy udowodnić, że jesteśmy lepsi także u nich. Nie możemy ich lekceważyć i czuć się wygranymi przed gwizdkiem.
Sobotni mecz rozpocznie się o 19.00 czasu polskiego. Spotkanie będziemy transmitować na antenie Radia Lublin.
AR
Fot. archiwum