Rafał Fronia: Naszą pasją nie jest K2. To tylko jeden z elementów

dsc 0403 2

– Jeżeli Rosjanie będą mieli okno pogodowe odpowiednio długo, to uda im się zdobyć K2 zimą – powiedział na antenie Radia Lublin himalaista Rafał Fronia. Wspinacze z Rosji, Kazachstanu i Kirgistanu spróbują wspiąć się na jedyny o tej porze roku niezdobyty ośmiotysięczny szczyt.

Polska wyprawa planowana jest dopiero na przyszły sezon. Na pytanie czy konkurencji uda się zdobyć szczyt Rafał Fronia zaznaczył, że himalaizm nie kończy się na K2. – Na pewno dużo się zmieni i nie wiem czy nasza wycieczka zaplanowana na przyszły rok się odbędzie – podkreślał gość Radia Lublin. – W moim odczuciu nic się nie zmieni. Naszą pasją nie jest K2. To tylko jeden z elementów. Co jeśli to my jako pierwsi zdobędziemy tę górę zimą? Mamy wtedy spakować czekan, sprzedać buty, bo już nie ma nic do zdobycia? Absolutnie nie. Razem z kolegami bardzo mocno trzymamy kciuki za Rosjan, żeby szczęśliwie, ale nieudanie wrócili – dodał.

Zimowa Narodowa Wyprawa Polaków na K2 2017/2018 zakończyła się niepowodzeniem. Szczytu nie udało się osiągnąć ze względu na pogarszające się warunki pogodowe. Podczas wyprawy czterech jej wspinaczy Piotr Tomala z Lublina oraz Denis Uubko, Adam Bielecki i Jarosław Botor ruszyli na pomoc Tomaszowi Mackiewiczowi i Elisabeth Revol, którzy próbowali zejść z Nanga Parbat. Polakom udało się ocalić Revol. Mackiewicz zginął na górze.

ZAlew / opr. PaW

Fot. Weronika Pawlak

Exit mobile version