Sławek Uniatowski dowodzi, że „Każdemu wolno kochać”

slawek

Po zmysłowym „Honolulu” Sławek Uniatowski wybrał kolejny singiel z debiutanckiego albumu „Metamorphosis”. Została nim kompozycja, która niesie proste przesłanie, o którym w codziennym życiu często zapominamy – „Każdemu wolno kochać”. Mimo, że na krążku znajdują się utwory anglojęzyczne, artysta ponownie zdecydował się na stworzenie klipu do polskiej kompozycji.

Do utworu „Każdemu wolno kochać” powstał pełen miłości teledysk, który wymyka się hollywoodzkim kanonom. To prosta, ale przepełniona miłością historia pokazująca codzienne życie głównych bohaterów. Niezwykłych bohaterów. Scenariusz do obrazka jest tak naprawdę opowieścią, w której widzowie mogą się przejrzeć – niezależnie od tego, jakiej miłości pragną. Pełno tu symboli i uniwersalności, to piosenka i teledysk dla każdego, bo przecież #Każdemuwolnokochać! Sam Uniatowski wciela się tu w postać… anioła stróża.

„Metamorphosis” to ważny album dla Uniatowskiego – po wielu latach od telewizyjnego debiutu, muzyk wydał autorski album. Na swoich zasadach i z własnymi kompozycjami. Teksty na płytę napisał we współpracy z Januszem Onufrowiczem, Michałem Zabłockim i Tomkiem Organkiem.

(fot. nadesłane)

Exit mobile version