Spacery tylko wtedy, gdy nie ma smogu. Jeden z radnych dzielnicowych w Lublinie domaga się, aby wyjścia przedszkolaków na dwór uzależnić od stanu powietrza. Z taką propozycją zwrócił się do lubelskiego ratusza.
My zapytaliśmy też o zdanie samych zainteresowanych, którzy – jak się okazuje – w temacie smogu są bardzo dobrze zorientowani.
Co to jest smog? Jak go uniknąć?
– To wielka chmura, takie brudne powietrze. Jest czarny lub szary – mówią przedszkolaki. – Pachnie jak dym, a przegania go wiatr. Czasem trzeba zostać w domu i nie wychodzić np. na spacer. Smog jest niebezpieczny i można zachorować – przekonują. – W piecu nie wolno palić śmieci.
– Proponuję, by wyjście przedszkolaków na dwór poprzedzone było wykonaniem telefonu do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie. W razie znacznych przekroczeń norm smogowych, spacery powinny być ograniczane – uważa Jacek Skiba, radny lubelskiej dzielnicy Hajdów-Zadębie.
– Dobowa wartości dopuszczalna dla pyłu PM10 to 50 mikrogramów na metr sześcienny – wyjaśnia Małgorzata Skwarek, zastępca Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Lublinie. – W razie jakości powietrza powyżej tej normy, powinniśmy ograniczyć aktywny wysiłek fizyczny na zewnątrz.
– Środowisko, w jakim żyjemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie – podkreśla pulmonolog Robert Kieszko, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób płuc. – Najrozsądniej, najtaniej i najkorzystniej jest zapobiegać, a nie leczyć. Pyły są niezwykle niebezpieczne. Udowodniony jest ich związek z zachorowaniem m.in. na raka płuc.
– Śledzimy medialne doniesienia na temat smogu – przyznaje Anna Krawczyk, wychowawczyni w Przedszkolu nr 18 w Lublinie. – Mając wiedzę o zanieczyszczeniu powietrza w danym dniu, rezygnujemy ze spaceru.
Ratusz analizuje wniosek społecznika. Urzędnicy podkreślają jednak, że pracownicy żłobków i przedszkoli zwracają uwagę na to, czy stan powietrza pozwala na wyjście na zewnątrz.
ZAlew / opr. MatA
Fot. pixabay.com