Uciekali przed kontrolą, wpadli w jeszcze większe tarapaty

Kierowca mercedesa wjechał w budynek mieszkalny – gdy auto się zapaliło, uciekł z miejsca zdarzenia.

31-letni mężczyzna w miejscowości Rokitno nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Uciekając rozbił auto, uderzając w narożnik budynku mieszkalnego w którym przebywało siedem osób. Nikomu nic się nie stało, ale auto stanęło w płomieniach. Udało się je ugasić, zanim ogień rozprzestrzenił się na obiekt.

Mężczyzna został zatrzymany przez pograniczników, którzy prowadzili za nim pościg. Zdradziły go ślady, które pozostawił na śniegu. Okazało się, że był trzeźwy. Tłumaczył, że nie zatrzymał się do kontroli, bo nie posiada prawa jazdy. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Za podobny czyn stanie przed sądem 43-letni mieszkaniec Lublina, który nie zatrzymał się do kontroli w Łopienniku. Mężczyzna uciekał przez ponad 2 kilometry, ostatecznie wjechał do rowu i próbował uciekać pieszo. Z auta uciekli też inni pasażerowie i dziecko. Kierowca miał ponad 1,5 promila.

TSpi / opr. PaW

Fot. KWP Lublin

   

Exit mobile version