Były szef Komisji Nadzoru Finansowego Stanisław Kluza uważa, że nie powinno dojść do rozmowy przewodniczącego instytucji z biznesmenem Leszkiem Czarneckim. We wtorek (13.11.2018) Gazeta Wyborcza opublikowała zapis konwersacji z marca tego roku, z którego wynikało, że Marek Chrzanowski miał złożyć przedsiębiorcy propozycję korupcyjną.
Stanisław Kluza mówił w Polskim Radiu 24, że treść rozmowy nie wskazywała na konieczność udziału w niej przewodniczącego KNF.
Prokuratura wyznaczyła na 19 listopada termin przesłuchania Leszka Czarneckiego w sprawie związanej z Markiem Chrzanowskim. Minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że objął śledztwo osobistym nadzorem.
Według Leszka Czarneckiego, ówczesny szef KNF miał zaoferować przychylność dla jego banku w zamian za około 40 milionów złotych. Do złożenia propozycji miało dojść podczas marcowej rozmowy, którą biznesmen nagrał.
Marek Chrzanowski podał się do dymisji. Obowiązki szefa KNF pełni teraz Marcin Pachucki, wiceszef Komisji.
IAR / opr. MatA
Fot. www.knf.gov.pl