Walka z dopalaczami trudna, ale nie beznadziejna

policja 85

O sposobach na skuteczną walkę z tak zwanymi „nowymi narkotykami” dyskutowali eksperci podczas konferencji naukowej „Nowe substancje psychoaktywne jako największe zagrożenia współczesnej sceny narkotykowej” w Zamościu.

Przedstawiciele poradni psychologiczno-pedagogicznej, specjaliści terapii uzależnień i psycholodzy poruszali tematy dotyczące skutków zażywania dopalaczy i innych substancji psychoaktywnych.

Walka z dopalaczami nie jest skazana na porażkę

– Walka jest nierówna, ale nie jest skazana na porażkę. Jak najbardziej mamy w niej szansę, chociaż nie łudzę się, że narkobiznes zrezygnuje z takich źródeł dochodu. Ponieważ nielegalne substancje psychoaktywne, obok handlu bronią i ludźmi, są to największe na świecie źródła dochodu. Tamta strona dysponuje ogromnymi pieniędzy, a zalew substancji psychoaktywnych jest ogromny. Możemy znaleźć środki, które, jak w dobrych delikatesach, wchodzą w „oczekiwania klientów” – mówi wiceprezes Stowarzyszenia Monar i dyrektor ośrodka w Wyszkowie, specjalistka do spraw uzależnień, Jagoda Władoń-Wilecka.

Dopalacze są tak groźne, bo nie wiadomo, co się w nich znajduje

– Nowe substancje psychoaktywne to określenie środków potocznie nazywanych dopalaczami, czyli substancji, które cały czas się zmieniają i pojawiają się ich nowe składniki. Stąd problem częstych zatruć i niemożliwość pomagania, dlatego, że nie wiemy czym młody człowiek się zatruł – wyjaśnia Maria Sakowicz, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Zamościu.

– Tak naprawdę nie wiadomo, co wchodzi w skład dopalaczy – potwierdza Maria Dyrda, pedagog w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Zamościu. – Kiedyś na szkoleniu bardzo obrazowo przedstawiono nam to, rozkładając szeroki koc i wrzucając na niego różne rzeczy. Potem zostały one przypadkowo zmieszane, bez dbania o proporcje i zwracania uwagi na to, co tam jest. I tak wymieszane środki są dystrybuowane w różnej formie. Mogą pojawiać się w postaci rzeczy, których na co dzień używamy: soli do kąpieli, pochłaniaczy do wilgoci, nawozów do roślin. Mogą też przyjmować postać talizmanów czy klejów. Jest na nich umieszczona etykieta, mówiąca, że jest to zwyczajny produkt, natomiast najczęściej nie mają z nim nic wspólnego.

Dopalacze nie tylko trują, ale i niszczą psychikę

– Coraz częściej mierzymy się z tym, że osoby, używające nowych substancji psychoaktywnych, płacą za to ogromną cenę zdrowia psychicznego. W moim ośrodku dominującą grupą są młode osoby ze schizofrenią paranoidalną. O ile nawet rozprawimy się z mechanizmami uzależnienia, to choroba zostaje na całe życie – informuje Jagoda Władoń-Wilecka.

Uzależnieniom ma zapobiegać program Fred Goes Net

– Zakłada on wczesną interwencję w sytuacjach, kiedy pedagog, nauczyciel, wychowawca, rodzic czy policjant dowiaduje się, że młody człowiek zażywa jakieś substancje psychoaktywne. Program jest ukierunkowany na to, żeby ten młodzieniec nie doszedł do etapu uzależnienia. Jeśli w tym momencie dostarczy mu się rzetelną wiedzę i pokaże się alternatywne sposoby spędzania czasu, w wielu przypadkach udaje się zahamować proces uzależniania się – mówi Izabella Kwiatkowska, prezes zarządu Zamojskiego Stowarzyszenia Ochrony Zdrowia Psychicznego.

Informacje o programie Fred Goes Net znajdują się na stronie www.programfred.pl. Z kolei pod adresem Internetowej Poradni Narkotykowej www.narkomania.org.pl znajduje się baza placówek pomocowych.

AlF / opr. ToMa

Fot. KWP Lublin /archiwum/

Exit mobile version