Stowarzyszenie Wereszczyński Gościniec ratuje przed zniszczeniem grobowce na cmentarzu w Wereszczynie w powiecie włodawskim. Stowarzyszenie pozyskało 60 tysięcy złotych unijnego dofinansowania na restaurację trzech grobowców.
Tuż przed świętem zmarłych odnowiono nagrobek Antoniny Hlebickiej-Józefowicz. Teraz rozpoczęto najbardziej kosztowne prace przy znajdującym się tuż obok wejścia na nekropolię grobowcu Karpińskich z przełomu XIX i XX wieku.
– Ta rodzina pozytywnie zapisała się w historii parafii – mówi Adam Panasiuk. – Karpińscy nie szczędzili grosza, by pomagać. Wielokrotnie finansowali prace renowacyjne przy kościele, podczas I wojny światowej prowadzili przytułek dla osób chorych na tyfus. Czesław Karpiński, członek Rosyjskiej Rady Państwa był głównym organizatorem przytułków dla sierot polskich na terenie Rosji. Sam grobowiec nie ma walorów zabytkowych, ale takowe ma ogrodzenie i odrestaurowanie go jest największym kosztem.
Trzeci grobowiec należy do rodziny Rucińskich. Ma charakterystyczną figurkę Madonny bez głowy, która zostanie zrekonstruowana. Łączny koszt prac wyniesie ponad 76 tysięcy złotych.
Mieszkańcy doceniają prace stowarzyszenia co raz hojniej wspierając kwesty prowadzone podczas święta zmarłych. Tegoroczna, siódma zbiórka zakończyła się rekordową kwotą ponad 8 tysięcy złotych. Pieniądze trafią oczywiście na renowację nagrobków na jednym z najstarszych cmentarzy w powiecie włodawskim.
DoG/ KS/WP
Fot. nadesłane