To był bardzo dynamiczny rok jeśli chodzi o wydarzenia w Grupie Azoty Puławy. Zmienił się prezes spółki, były także liczne obawy związków zawodowych dotyczące przyszłości puławskich zakładów.
A wszystko zaczęło się już w listopadzie ubiegłego roku, gdy ogłoszono pogotowie strajkowe, a dwa największe związki zawodowe – Solidarność i Pracownicy Ruchu Ciągłego – weszły z pracodawcą w spór zbiorowy.
CZYTAJ: Pogotowie strajkowe w Zakładach Azotowych „Puławy” S.A.
Początek tego roku to wielokrotne spotkania i rozmowy związkowców z zarządem spółki w sprawie postulatów strajkowych. Czego domagali się strajkujący?
– Przede wszystkim żądamy zaniechania jakichkolwiek działań mających na celu wyprowadzanie obszarów i ludzi z Zakładów Azotowych Puławy – mówi Sławomir Wręga, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego: – W szczególności chodzi o konsolidację pionów handlowych w Grupie Azoty. W drugim postulacie domagamy się zaprzestania łamania wzajemnych umów, zawartych na okoliczność konsolidacji, w szczególności umowy konsolidacyjnej oraz umowy społecznej.
Przed siedzibą puławskiej spółki związkowcy zorganizowali także dwie pikiety. Pierwsza dotyczyła zasad wynagradzania pracowników nowego departamentu, druga – zorganizowana przez Solidarność – łamania praw pracowniczych.
CZYTAJ: Pikieta w Azotach. Związkowcy przeciw zasadom wynagradzania w nowym departamencie
– Sprzeciwiamy się traktowaniu w ten sposób pracowników: że najpierw zwalnia się człowieka, a później czeka się na wynik postępowania. Chcemy, żeby najpierw winę dowieść, a później karać – mówił wiceprzewodniczący zakładowej Solidarności, Sławomir Kamiński.
Zarząd Grupy Azoty Puławy w komunikacie przesłanym do mediów deklarował otwartość i gotowość do konstruktywnego dialogu na temat postulatów Solidarności, a jeśli chodzi o spór zbiorowy – zakończył się on 17 września.
CZYTAJ: Spór zbiorowy w Grupie Azoty Puławy zakończony
– Kluczowe były tu dwa elementy – mówił nowy prezes spółki, Krzysztof Bednarz: – Starałem się doprowadzić przede wszystkim do tego, aby wyciszyć negatywne emocje i aby w każdego człowieka zaangażowanego w ten proces wyodrębnić te dobre myśli i podejścia, aby pracownik był beneficjentem porozumienia.
Związkowcom udało się wywalczyć m.in. wzrost wynagrodzeń. To jednak nie koniec sporu dotyczącego pieniędzy. Od 20 grudnia trwa w spółce kolejny spór zbiorowy – tym razem chodzi o wypłatę premii świątecznej. Kolejny rok zapowiada się więc równie ciekawie.
CZYTAJ: Spór zbiorowy w puławskich Azotach
ŁuG (opr. DySzcz)
Na zdj. spór zbiorowy w Grupie Azoty Puławy zakończony, 17.09.2018, fot. Sławomir Kłak /materiał nadesłany/archiwum