Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla zatrzymanych na gorącym uczynku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne trojga biznesmenów i zatrzymanego równolegle z nimi naczelnika Urzędu Skarbowego w Jarosławiu (województwo podkarpackie).
W poniedziałek, w czasie akcji specjalnej CBA w hotelu w Łańcucie zatrzymano cztery osoby – trzy kobiety i mężczyznę. Równolegle na stacji benzynowej przy autostradzie A4 zatrzymano naczelnika Urzędu Skarbowego w Jarosławiu.
– Prokuratura Regionalna w Lublinie, do której trafili zatrzymani przez CBA, wobec jednej z kobiet nie wniosła o areszt, zastosowała poręczenie majątkowe – poinformował dziś (06.12.) rzecznik prasowy prokurator Piotr Marko.
Po postawieniu wszystkim zarzutów korupcyjnych prokuratura zdecydowała się wnieść do sądu o areszt wobec trojga biznesmenów – dwu kobiet i mężczyzny oraz zatrzymanego naczelnika Urzędu Skarbowego. Sąd przychylił się do tych wniosków.
Biznesmeni mieli – zdaniem śledczych – zajmować się m.in. wyłudzeniami podatku VAT i wprowadzaniem do obrotu fałszywych faktur. Według prokuratury wzięli 40 tys. zł za wystawienie tzw. pustych faktur. Wystawione przez nich fikcyjne faktury VAT, które zatrzymało CBA, opiewają na blisko milion złotych.
Zatrzymany naczelnik urzędu skarbowego miał zaś za 10 tys. zł miesięcznie oferować roztoczenie „parasola ochronnego” nad firmami. Według CBA, za te pieniądze gwarantował bezpieczeństwo w legalizowaniu przestępczego procederu m.in. wyłudzeń podatkowych na szkodę Skarbu Państwa.
RL / PAP
Fot. www.cba.gov.pl