Przedświąteczną zbiórkę na rzecz samotnych i ubogich seniorów organizuje Stowarzyszenie mali bracia Ubogich w Lublinie. Przyjmowane są pieniądze, z których sfinansowana zostanie wieczerza wigilijna i świąteczne paczki.
Przerażająca samotność
– Pomoc starszym ludziom jest bardzo potrzebna – podkreśla reprezentująca Stowarzyszenie mali bracia Ubogich Urszula Kępczyk. – Wielu naszych podopiecznych to osoby po 80-90 roku życia. Oni nie mają już rodziny lub ta jest zbyt daleko, w święta zostają sami. Dla nich wigilia to naprawdę cicha noc. Staramy się, aby chociaż przed Bożym Narodzeniem mieli okazję, by poczuć atmosferę świąt. Nasi podopieczni często mówią o samotności, o mieszkaniu tylko z 4 ścianami – bez drugiej osoby. Ich życie zmienia się w momencie, gdy odwiedza ich wolontariusz.
Przez rok czekają na to spotkanie
– Te osoby czekają cały rok, aby podzielić się opłatkiem, spotkać przy wigilijnym stole, porozmawiać, zaśpiewać kolędy i zjeść wigilijny posiłek. Bycie wolontariuszem to po prostu bycie wśród tych osób, podarowanie im uśmiechu, rozmowy i chwili zainteresowania. To daje im siłę – zaznacza jeden z wolontariuszy.
Pomoc dla wspierających
– Świąteczne spotkanie jest wyjątkowym czasem dla naszych podopiecznych, bo mogą poczuć obecność drugiego człowieka, ludzką życzliwość, pomoc, serce i czas – dodaje Urszula Kępczyk. – W takich spotkaniach bożonarodzeniowych uczestniczy około 100 osób. Także po świętach nasi wolontariusze pukają do drzwi osób starszych i niepełnosprawnych nosząc upominki, dlatego też można nas wspierać do 31 grudnia. Wpłacone 50 złotych pomaga ufundować kolację oraz upominek dla 1 osoby, liczy się każda kwota, która pomaga w realizacji naszego celu.
SuPer / opr. KS
Fot. pixabay.com