Dla nas super zabawa, a dla zwierząt koszmar. Sylwester oczami psa

dog 3875108 960 720

Sylwestrowa noc to dla ludzi czas zabawy, ale dla psów, kotów, ptaków czy dzikich zwierząt to bardzo trudny czas. Huk petard stresuje zwierzęta.

– Widzimy jak koty, psy reagują i wtedy jest więcej empatii z naszej strony – mówi w rozmowie z Radiem Lublin zoopsycholog Dariusz Ornal.

Co robić, żeby zwierzęta się nie bały? – Nie strzelać – twierdzi lekarz weterynarii Agnieszka Błaszczak. – Zwierzęta mają dużą wrażliwość na dźwięki, dlatego boją się o wiele bardziej niż my. Są leki, które się podaje, ale nie zawsze one działają tak jak trzeba. Bardziej uspokajają, usypiają. Trzeba je trochę wcześniej dawać. Jest to chemia i ingerencja w organizm – dodaje.

Jak pomóc naszym czworonogom? – Jeśli chcemy wprowadzić na spacer naszego psa, to zróbmy to o wiele wcześniej, niż zawsze – ostrzega Ornal. – Kiedy mamy psy w mieszkaniu, to zadbajmy o to, by błyski petard do nich nie docierały. Można pozasłaniać okna i włączyć głośniej muzykę. Warto umożliwić psu wejście do łazienki czy pod stół. Starajmy się go nie wyciszać i nie uspokajać głaszcząc. To dla psa będzie sygnał, że nagradzamy go za takie zachowanie. Najlepiej być asertywnym, spokojnym – dodaje.  

Przypominamy, że wojewoda lubelski zakazał używania wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych. Zakaz obowiązuje do końca stycznia przyszłego roku, z wyjątkiem Sylwestra, sylwestrowej nocy i pierwszego dnia nowego roku. Za złamanie zakazu grozi mandat.

PaSe / opr. PaW

Fot. pixabay.com

 

 

Exit mobile version