Dwie trzecie pracowników na L4. Protest w lubelskich sądach trwa

dsc 7319

Trwa protest urzędników i pracowników obsługi lubelskich sądów. W okręgu lubelskim na ponad 1360 pracowników, blisko 900 było dziś (12.12.) na zwolnieniach lekarskich.

W Sądzie Okręgowym w Lublinie 77% procent urzędników i pracowników administracji przebywało na L4.

Mimo absencji, w całym okręgu lubelskim nie rozpoznano dziś tylko niespełna 4% procent spraw. Z wokandy spadło ich 37 na zaplanowanych 965. To dane dotyczące Sądu Okręgowego w Lublinie oraz sądów rejonowych z okręgu lubelskiego.

– Jest lepiej, bo we wtorek nie odbyło się 188 spraw na 1075 zaplanowanych, czyli aż 17% procent – informuje prezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie, Krzysztof Szewczak.

Najgorsza sytuacja była dziś w Sądzie Rejonowym w Łukowie i Puławach. Tam nie rozpoznano blisko połowy zaplanowanych spraw. Z kolei w największym Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód z wokandy nie spadła ani jedna sprawa.

W okręgu zamojskim na zwolnieniach była dziś niemal polowa pracowników, zaś w sądach nie odbyło się ponad 40 procent posiedzeń. W Sądzie Okręgowym w Zamościu odsetek nieobecności wyniósł dziś 81%, w Sądzie Rejonowym w Janowie Lubelskim 82%, a w Krasnymstawie aż 93%.

Do protestu przyłączyli się dziś też pracownicy pionu urzędowego Sądu Rejonowego w Biłgoraju. W ramach protestu na kwadrans opuścili swoje miejsca prac. – Nasze problemy i postulaty nie były do tej pory dostrzegane i akcja, do której się uciekamy, to jest ostateczność – przyznaje kierownik Oddziału Administracyjnego Sądu Rejonowego w Biłgoraju, Iwona Chmiel-Bednarz. – Solidaryzujemy się z pracownikami innych sądów. Wszystkich nas dotyczą problemy z niskim wynagradzaniem pracy. Wymagań jest coraz więcej, a płace pozostają na takim samym poziomie od wielu, wielu lat. U nas pracownicy z 20-30-letnim stażem zarabiają generalnie od 2,5 do 2,8 tys. zł.

Dzisiejszy protest w Biłgoraju przyjął formę 15-minutowej przerwy w pracy. Tak ma być codziennie do 21 grudnia. Choć pracownicy rozważają także zaostrzenie tej formy.

– Jak zapewnia w rozmowie z Radiem Lublin wiceprezes Sądu Rejonowego w Biłgoraju, sędzia Henryk Kiersz – sąd pracuje normalnie, rozprawy nie są odwoływane. Istnieją jedynie niewielkie opóźnienia.

PaSe / TsF / opr. ToMa

Fot. TsF

Exit mobile version