Wolontariusze z Gorącego Patrolu w Lublinie dostali nowy sprzęt, który ułatwi im niesienie pomocy bezdomnym. Chodzi o samochód i defibrylator, które dziś (20.12) poświęcił ksiądz biskup Mieczysław Cisło. – Wolontariat szeroką formułą obejmuje młodych, starszych, a w szczególności bezdomnych. Niech ta służba inspiruje pozostałych ludzi, żeby włączali się w świadczenie dobra człowiekowi, który sobie w życiu nie radzi – mówi w rozmowie z Radiem Lublin biskup Cisło.
Wolontariusze z Gorącego Patrolu odwiedzają osoby bezdomne i ubogie w pustostanach, ogródkach działkowych i wiatach śmietnikowych. Wyposażeni w defibrylator, apteczkę, koce i kołdry wolontariusze udzielają doraźnej pomocy bezdomnym. – Ten sprzęt ułatwi nam naszą pracę – mówi jeden z wolontariuszy, Konrad Urlich. – Możemy realnie pomóc naszym podopiecznym. To nie jest sam wyjazd, to wymierna korzyść, praca, pomoc ludziom – dodaje.
Gorący Patrol w Lublinie osobom bezdomnym pomaga już od kilkunastu lat.
MaTo / opr. Nataly
Na zdjęciach: Poświęcenie sprzętu Gorącego Patrolu, Lublin, 20.12.2018, fot. Mirosław Trembecki
CZYTAJ TAKŻE: Pomóżmy pomagać bezdomnym