W Polsce wzrasta liczba osób chorych na stwardnienie rozsiane. Zwiększają się też kolejki osób czekających na leczenie. O tych i innych problemach rozmawiają dziś w Lublinie lekarze i specjaliści. Okazją do tego jest konferencja poświęcona tej tematyce.
– Przyczyn coraz dłuższych kolejek jest kilka – mówi Polskiemu Radiu Lublin kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, profesor Konrad Rejdak (na zdj.): – Przybywa chorych, którzy oczekują na leczenie, a my niestety nie mamy budżetu na to, aby móc to leczenie realizować. Wynika to z tego, że zmieniły się kryteria rozpoznawania SM. Możemy czynić to znacznie wcześniej w oparciu o badania dodatkowe, takie jak rezonans magnetyczny czy badanie punkcji lędźwiowej. Drugi trend to taki, że wielu pacjentów kontynuuje wcześniej zaczęte leczenie, co sprawia, że budżet, którym dysponujemy, jest za mały.
W Polsce chorych na stwardnienie rozsiane jest blisko 46 000 osób. Na Lubelszczyźnie jest ich około 4 000. Konferencja poświęcona chorym na stwardnienie rozsiane trwa w Lubelskim Centrum Konferencyjnym przy ul. Grottgera 2.
MaTo (opr. DySzcz)
Fot. archiwum