Zmarł 36-letni Polak, ciężko ranny podczas zamachu w Strasburgu. Mężczyzna, postrzelony w głowę, przez kilka dni walczył o życie.
– Mój brat właśnie nas opuścił. Dziękuję za Twoją miłość i siłę, którą nam dałeś. Zawsze będziesz czuwał nad nami i nadal przynosił nam radość – napisał wieczorem na Facebooku brat Bartosza Niedzielskiego, Jakub.
We wtorek uzbrojony napastnik otworzył ogień do osób odwiedzających bożonarodzeniowy jarmark w stolicy Alzacji. Na miejscu zginęły 2 osoby, a 14 zostało rannych, w tym Polak. W tej chwili lista ofiar śmiertelnych obejmuje już 5 nazwisk.
Zamachowcem okazał się Cherif Chekatt, Francuz pochodzenia marokańskiego, który już wcześniej był obserwowany przez francuskie służby pod kątem ewentualnego zagrożenia terrorystycznego.
Mężczyzna zginął dwa dni później podczas obławy, w której uczestniczyło ponad siedmiuset funkcjonariuszy francuskich służb bezpieczeństwa. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie, ale francuskie władze zaprzeczyły, jakoby to islamiści odpowiadali za tę zbrodnię.
Po ataku zatrzymano w sumie siedem osób. Wczoraj (15.12.) z aresztu zwolniono rodziców i dwóch braci napastnika, dziś – kolejne dwie osoby, związane z Chekattem. Śledczy sprawdzają, czy ktoś pomagał mężczyźnie przy przeprowadzeniu ataku i w czasie dwudniowej ucieczki.
RL / IAR
Fot. materiał RL