Starsza kobieta z powiatu włodawskiego straciła 25 000 złotych. Oszuści wmówili jej, że jej syn ma kłopoty i pilnie potrzebuje pieniędzy. Te miał mu przekazać zaufany człowiek.
Oszuści dzwoniąc do kobiety podali się za kolegę syna. Kobieta podała jego dane oraz adres swojego zamieszkania. Powiedziała też o tym, że w domu trzyma pieniądze. Pokrzywdzona ostatecznie przekazała oszczędności oszustom. Kilka dni później zapytała syna czy dostał pieniądze. Gdy ten zaprzeczył, wtedy kobieta zadzwoniła na policję.
Mundurowi po raz kolejny apelują o ostrożność. Zwłaszcza w kontakcie z osobami nieznajomymi, które proszą nas o pieniądze.
MaTo / opr. PaW
Fot. pixabay.com