Kilkaset zgłoszeń na dobę przyjmują dyspozytorzy pogotowia ratunkowego w Lublinie. W święta przybywa pacjentów z objawami przejedzenia. Czas oczekiwania na karetkę pogotowia może wydłużyć się do godziny.
– Silne bóle brzucha to częste dolegliwości, na które się uskarżają dzwoniący – mówi Hanna Zdziarska dyspozytorka pogotowia ratunkowego w Lublinie.
Ratownicy są kierowani natychmiast tylko do nagłych interwencji, pacjenci z mniej poważnymi dolegliwościami muszą czekać. – W przypadkach podwyższonej temperatury można się zgłaszać do punktów nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej – tłumaczy dyspozytorka.
W Lublinie są trzy punkty nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w szpitalach: przy alei Kraśnickiej, ul. Abramowickiej i ul. Biernackiego. Dokładny wykaz świątecznych dyżurów lekarskich znajduje się na stronie internetowej Narodowego Funduszu Zdrowia.
Lekarze przestrzegają, że świąteczne obżarstwo może skończyć się poważnymi problemami ze zdrowiem. Szczególnie uważać muszą osoby, które mają cukrzycę oraz problemy z woreczkiem żółciowym i żołądkiem.
ZAlew / opr. SzyMon
Fot. archiwum