Piesi i kierowcy, którzy opuścili domy wczesnym rankiem, musieli zmierzyć się z warstwą lodu pokrywającą chodniki i jezdnie. Utrudnienia występowały szczególnie na drogach lokalnych, podjazdach, a także chodnikach. Bez względu na to czy za kierownicą samochodu, czy rowerem, czy na piechotę śliskość utrudniała dotarcie do celu
– Ludzie uciekali na trawniki, krawężniki, ratowali się, gdy już wiedzieli, że nie mogą się uratować – przyznają lublinianie. – Szłam do pracy pieszo, miejscami trzeba było iść trawnikiem, ulicą czy poboczem.
– Mróz był wczoraj, a rano go nie było – zaznacza Grzegorz Kołodziej, Zakład Hydrologii i Klimatologii UMCS. – Jednak przez ostatnie dni ziemia była mocno wychłodzona, więc lokalnie opady te marzły.
Jak się zachować, gdy nawierzchnia jest śliska?
– Trzeba zachować środki ostrożności, zwolnić i patrzeć na otaczające samochody – radzą kierowcy. – Należy też zachować odpowiednią odległość od pojazdu poprzedzającego.
– Podstawą jest prędkość. Powodem większości wypadków jest niedostosowanie prędkości do warunków jazdy – zaznacza Dariusz Krasidło, instruktor nauki jazdy. – Przy takiej pogodzie pomaga odpowiednie ogumienie oraz nieprzecenianie swoich umiejętności. Gdy już wpadniemy w poślizg, niewłaściwe jest używanie hamulców w sposób zdecydowany. Pomocne są ruchy kierownicą, jednak nie można ich wyuczyć, lecz nabyć wraz z wyjeżdżonymi kilometrami.
Kto odpowiada za śliskie chodniki?
– Administrator, zarządca lub dozorca, odpowiedzialny za utrzymanie czystości przy posesji, jest zobowiązany do usunięcia śniegu i lodu z chodnika przylegającego bezpośrednio do posesji – zaznacza Robert Gogola, rzecznik prasowy straży miejskiej w Lublinie. – Jeśli osoba ta nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, musi liczyć się z mandatem w wysokości 100 złotych lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Większość takich interwencji kończy się na zwróceniu uwagi lub pouczeniu osoby odpowiedzialnej i chodniki są uprzątane.
Prognoza na najbliższe dni
– W najbliższym czasie nie spodziewamy się gołoledzi – dodaje Grzegorz Kołodziej. – Mogą być krótkotrwałe, lokalne sytuacje występujące w czwartek (06.12) po południu i wieczorem. Wtedy może spaść śnieg, śnieg z deszczem i deszcz, jednak jest małe prawdopodobieństwo, aby to marzło.
Jednak w czwartkowy poranek należy spodziewać się zamarzających mgieł, które również mogą skutkować dużą śliskością jezdni i chodników. Jednak na prognozy ma wpływ wiele czynników. W zimowych warunkach warto zachować większą ostrożność.
MaK / opr. KS
Fot. KS