Sprawy spadają z wokandy. Trudna sytuacja w lubelskich sądach

sad okregowy

Około 300 spraw spadło z wokandy w sądach na terenie Apelacji Lubelskiej. To efekt masowych zwolnień lekarskich pracowników administracyjnych, którzy domagają się wyższych wynagrodzeń. Zwolnienia L4 to nieoficjalna forma protestu.

Sytuacja jest najgorsza w małych jednostkach

– Najgorzej jest w sądzie w Krasnymstawie. Tam absencja sięga prawie 96%. W poniedziałek zgłosił się tylko jeden pracownik sekretariatu sądowego. W poniedziałek nie odbyły się tam dwa posiedzenia, a we wtorek cztery – informuje prezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie, sędzia Krzysztof Szewczak.  

CZYTAJ: Krasnostawski sąd sparaliżowany przez L4

– W Sądzie Okręgowym w Lublinie absencja wczoraj (10.12.) wynosiła prawie 70%. Dwa posiedzenia zostały odwołane. Dzisiaj liczba posiedzień, które się nie odbyły, nie przekracza chyba pięciu. W Sądzie Rejonowym w Puławach sami sędziowie sporządzali protokół z posiedzenia. Podobnie było w Wydziale Penitencjarnym Sądu Okręgowego w Lublinie – mówi Krzysztof Szewczak.

Jak sądy mogą porazić sobie w takiej sytuacji?

– W procedurze cywilnej sprawa jest nieco prostsza, bowiem każda osoba, nawet z „ulicy”, może pełnić obowiązki protokolanta, oczywiście po złożeniu ślubowania wobec sędziego. Można sobie wyobrazić zawieranie umów zleceń ze studentami czy aplikantami na wykonywanie takich obowiązków. Sprawa komplikuje się, jeżeli chodzi o sprawy karne. W takim przypadku przepisy procedury wyraźnie mówią o tym, że protokołować może jedynie pracownik sekretariatu sądowego – wyjaśnia sędzia Szewczak.

Czy pracowników sądów, którzy idą na zwolnienia, może przybywać?

– Porównując dane z wczoraj, z tymi, które mamy na 12.00 dzisiaj, nie widać rozszerzania się tej akcji. Mam cichą nadzieję, że jutro będzie lepiej i frekwencja zdecydowanie wzrośnie – dodaje Krzysztof Szewczak.

Prezes zapewnia również, że w Sądzie Apelacyjnym w Lublinie wszystkie rozprawy zaplanowane na ten rok odbędą się bez opóźnień. Większych problemów nie powinno również być w Sądzie Okręgowym w Lublinie.

Jak dotąd, do akcji protestacyjnej na terenie naszego regionu nie włączyły się Sądy Rejonowe w Biłgoraju, Tomaszowie Lubelskim, Chełmie i Hrubieszowie. 

ZAlew / opr. ToMa

Fot. archiwum

CZYTAJ TAKŻE:

Protest w lubelskich sądach. Urzędnicy na L4

Związkowcy prokuratury popierają postulaty pracowników sądownictwa

Exit mobile version