Dzisiaj mija 37 lat od pacyfikacji kopalni Wujek w Katowicach. Zginęło 9 górników, a 20 zostało rannych.
Komunistyczne władze wysłały milicję i wojsko, wyposażone w czołgi i broń ostrą, aby stłumić strajk przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Górnicy mieli do obrony łańcuchy, kilofy i pręty.
Wśród poległych był pochodzący z Tarnogrodu Krzysztof Giza. Dziś odbędą się tam uroczystości modlitewne za Ojczyznę i zabitych górników.
– To był bardzo ciężki czas. Mieszkałem wówczas w Sosnowcu i mimo, że nie można było się przemieszczać, pojechałem do Katowic – wspomina brat zamordowanego górnika, Wiktor Giza.
Tarnogrodzkie uroczystości w 37. rocznicę pacyfikacji kopalni Wujek rozpoczną się o 11.00 od zbiórki pocztów sztandarowych na rynku. Następnie uczestnicy manifestacji przejdą do kościoła parafialnego. Po mszy zostaną złożone kwiaty na grobie zabitego górnika, Krzysztofa Gizy.
Później zaplanowano uroczystą akademię w Tarnogrodzkim Ośrodku Kultury.
TsF (opr. DySzcz)
Na zdj. Pomnik poległych górników KWK „Wujek” w Katowicach /fot. Michał Bulsa/wikipedia