W Sądzie Rejonowym w Biłgoraju trwa protest urzędników sądowych. Akcja, która rozpoczęła się w zeszłym tygodniu jest kontynuowana. Pracowników pionu urzędniczego nie satysfakcjonują podwyżki zaproponowane przez rząd w kwocie 200 złotych brutto.
– W Sądzie Rejonowym w Biłgoraju pracuję od 37 lat, zarabiam 2550 zł po potrąceniu składek ubezpieczeniowych – mówi starszy sekretarz Sądu Rejonowego w Biłgoraju, Grażyna Mazur. – Nasza praca jest bardzo odpowiedzialna, cały czas dochodzą nowe obowiązki, a płace nie były podnoszone od lat.
– Protest nie wpływa na pracę Sądu Rejonowego w Biłgoraju, w tym na orzecznictwo i rozpatrywanie spraw – zapewnia prezes – sędzia Zdzisław Łupina.
Pracownicy sądowi w Biłgoraju nie wykluczają zaostrzenia formy protestu. Wszystko zależy od stanowiska rządu i wyniku rozmów ze związkami zawodowymi.
TsF / opr. MatA
Fot. TsF