Kilkaset potrzebujących osób zasiadło do wigilijnego stołu w Bractwie Miłosierdzia imienia świętego Brata Alberta w Lublinie.
– Mimo wyjątkowo trudnego czasu dla nas, pomagamy i nie zamierzamy się poddawać – mówi wiceprezes lubelskiego bractwa Adam Janasz. – Mamy duże trudności, zarówno kadrowe, jak i finansowe. Robimy jednak wszystko, żeby wszystkie nasze założenia zrealizować – dodaje.
Na wigilii w bractwie spotykają się zarówno osoby bezdomne, jak i samotne. – Można poczuć atmosferę świąt – przyznaje jeden z podopiecznych.
W okresie zimowym w jadłodajni przy ulicy Zielonej w Lublinie wydawanych jest dziennie około 500 ciepłych posiłków.
– Mimo toczącego się śledztwa w sprawie prezes bractwa Moniki S., która oskarżona jest o przywłaszczenie ponad 200 000 złotych, działalność kuchni i noclegowni nie są zagrożone – zapewnia wiceprezes placówki.
ZAlew / opr. PaW
Na zdjęciach: Wigilia w Bractwie Miłosierdzia im. św. Brata Alberta w Lublinie, 20.12.2018, fot. Mirosław Trembecki