Nowy rozkład jazdy PKP, który wchodzi w życie 9 grudnia, zamiast oczekiwanych udogodnień, wprowadza dalsze utrudnienia w podróżach z Lublina do stolicy.
Jeśli chcemy dotrzeć do Warszawy przed południem bez konieczności przesiadki, mamy do wyboru tylko dwa pociągi. Pierwszy odjeżdża o godzinie 4.35 i jest na dworcu Warszawa Wschodnia po 7.30. Kolejny bezpośredni wyrusza dopiero o 8.40 i powinien być u celu po 11.30. Oba pokonują tę trasę w nieco ponad 3 godziny.
Z innych połączeń z Lublina, mających dotrzeć do Warszawy Centralnej przed południem, wszystkie bazują częściowo na zastępczej komunikacji autobusowej. Najkrócej, bo 4 godziny potrwa podróż przez Radom, do którego autobusem pokonamy 120 kilometrów, a potem już pociągiem pozostałe 100 km.
Możemy też wybierać między dwoma pociągami o 6-godzinnym czasie podróży i jednym, który jedzie przez 5 i pół godziny. Dwa pierwsze wymagają trzech przesiadek, trzeci już tylko dwóch.
Taka sytuacja to jedna z konsekwencji znaczących opóźnień na budowie nowej linii kolejowej do Warszawy, na odcinku Lublin- Dęblin i wycofania się włoskiej firmy Astaldi z budowy tej linii.
JB / opr. ToMa
Fot. archiwum