(na zdjęciu Joanna Zętar, fot. Marcin Butryn)
„Lublin, którego nie ma” to wydany niedawno album, w którym znajduje się ponad 160 zdjęć w wyborze i z komentarzami Joanny Zętar. W „Nie tylko rozrywkowej niedzieli radiowej” odbędziemy z autorką wyprawę w przeszłość. Przespacerujemy się po tych miejscach, które widać dziś tylko na kadrach fotograficznych. Ale istnieją także w pamięci. „Jeśli chcemy zrozumieć, z czego składa się dusza mieszkańców Lublina, jest to podróż konieczna, bo są to miejsca jak cienie wciąż obecne we wspomnieniach rodzinnych – czytamy w zaproszeniu na czwartkowe spotkanie promujące wydawnictwo (Sala Czarna, Brama Grodzka, godz. 17.00). – Czasem tylko pamięć o nich wykwita za pomocą artykułu czy przeglądu retro-prasy.Tu był słynny bar „Pod Sosnami”, tam gdzieś tor wyścigów konnych. Gdzież jest dawna Wieniawa? Zniknęła z mapy miasta ul. Pijarska, tylko zdjęcie przypomina gruzy synagogi. Trudno o lepszą przewodniczkę: Zętar to historyczka sztuki, znawczyni lubelskiej architektury i ekspertka w dziedzinie wielu lubelskich kolekcji zdjęć. Ale jest ona też doświadczoną przewodniczką, która wie, że najwięcej opowiada samo miejsce i jemu w opisie swój głos użycza.” Album wydał Dom Wydawniczy „Księży Młyn”.
O premierze sztuki p.t. „Marleni”, jaka odbędzie się w styczniu w Teatrze Starym w Lublinie opowie Łukasz Drewniak. Spektakl, w którym występują Iwona Bielska i Grażyna Dyląg reżyseruje Mikołaj Grabowski. „Marleni – czyli Marlena Dietrich i Leni Riefensthal. Thea Dorn, autorka sztuki, nazywa je „pruskimi diwami o blond włosach niczym stal” – czytamy w zapowiedzi. – Były niemal rówieśniczkami, obie urodziły się w Berlinie, obie zaczynały karierę filmową w latach 20. w Niemczech. To wtedy się poznały i od tej chwili mówiono o nich jako zupełnych przeciwieństwach. Później Marlena wyjechała do Ameryki i w czasie wojny zagrzewała do walki amerykańskich żołnierzy walczących z nazizmem, Leni natomiast kręciła propagandowe filmy na zlecenie NSDAP. W spektaklu – inaczej niż w rzeczywistości – diwy mają okazję spotkać się raz jeszcze, po kilkudziesięciu latach, w noc śmierci Dietrich. W tej nieco surrealistycznej, chwilami groteskowej i zabawnej historii, Dorn pokazuje, że wbrew wszelkim pozorom łączy je zastanawiająco wiele.”
Daniel Wyszogrodzki, nowy kurator muzyczny Teatru Starego opowie o kilku wydarzeniach zaplanowanych na pierwszy sezon tego roku.
Galeria Sztuki Wirydarz wydała kalendarz z reprodukcjami obrazów Franciszka Maśluszczaka. Piotr Zieliński przyniesie kilka egzemplarzy w prezencie dla słuchaczy „Nie tylko rozrywkowej niedzieli radiowej”.
Na program tuż po godzinie 7.00 zaprasza Grażyna Lutosławska.
Fot. (poniżej) Joanna Zętar (nadesłane)