100 lat temu Czechosłowacja wykorzystała chaos panujący w Polsce w związku z organizowaniem się struktur państwowo-wojskowych, obroną Lwowa i Powstaniem Wielkopolskim i uderzyła 3 dni przed pierwszymi polskimi wyborami parlamentarnymi.
Pomimo determinacji, uzupełnień i podwojenia liczby obrońców, Polacy nie byli w stanie powstrzymać armii Czechosłowackiej, która błyskawicznie zajmowała kolejne miejscowości.
Bojówki uzbrojonych Czechów oraz czeskiej żandarmerii zamordowały również kilkudziesięciu polskich działaczy narodowych, a kilka tysięcy Polaków zostało zmuszonych do opuszczenia domów i ucieczki do Polski.
Na terenach spornych miał zostać przeprowadzony plebiscyt. Jednak latem 1920 r. podczas ofensywy Armii Czerwonej na Warszawę nie było możliwości przeprowadzenia głosowania. Polska licząc na pomoc mocarstw w wojnie polsko-bolszewickiej przyjęła arbitralne wytyczenie granicy.
Fot. ipn.gov.pl