Zapewne upłynie jeszcze trochę czasu zanim poznamy pełną prawdę o zarobkach asystentek prezesa Narodowego Banku Polskiego. Przytaczane przez media dane o uposażeniach rzędu 65 tysięcy złotych miesięcznie miały prawo zbulwersować opinię publiczną. Według GUS przeciętne wynagrodzenie brutto w listopadzie wyniosło bowiem w Polsce niespełna pięć tysięcy złotych. Łatwo obliczyć, że asystentki w NBP, czyli na państwowych posadach, otrzymują co miesiąc więcej niż statystyczny Polak przez rok.
JB
Fot. archiwum