Aukcja w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbyła się w Chełmie. Na licytację wystawiono ponad 60 przedmiotów i usług. Darczyńcami byli mieszkańcy miasta oraz firmy.
– Nie brakowało oryginalnych propozycji – mówi koordynator wolontariuszy Anna Wyczyńska. – Był kulig z ogniskiem dla 10 osób czy zaproszenie na kolację z posłem na Sejm RP.
W Chełmie Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy wspierały też, jak co roku, widowiskowe pokazy. W tym roku była to symulacja akcji ratunkowej ofiar wypadku samochodowego.
– Chcieliśmy pokazać, jak ważna jest pierwsza pomoc – mówi Daniel Wiórko, ratownik medyczny ze Stacji Ratownictwa Medycznego w Chełmie.
Wiele osób zbierało pieniądze na WOŚP po raz pierwszy. – Kocham pomagać i kocham, kiedy ludzie się uśmiechają. Aż się miło na sercu robi. Przebrałam się za jednorożca a koleżanka za tygryska. Ludzie sami pochodzą, wrzucają pieniądze. Jestem w wolontariacie pierwszy raz. Jak możemy zrobić coś dobrego dla innych, to czemu nie. Tutaj poprosić, tam poprosić i puszka się powoli napełnia – mówią chełmskie wolontariuszki.
Symulację na potrzeby 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przeprowadzili ratownicy Stacji Ratownictwa Medycznego w Chełmie i strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kamieniu.
ŁoM / opr. ToMa
Fot. Małgorzata Łobejko