Fatalny jest stan chełmskich dróg. Jazda po mieście przypomina slalom.
Najpierw walczono ze śniegiem, koleinami lodowymi i śliską nawierzchnią. Teraz duży problem stanowią coraz częściej pojawiające się dziury w asfalcie. Najgorzej sytuacja wygląda na ul. Rejowieckiej i Rampie Brzeskiej.
– Chełmskie drogi rzeczywiście są w złym stanie. Przygotowujemy kotły do lania asfaltu – mówi Andrzej Serafin, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych w Chełmie. – Jeśli nie będzie załamania pogody, drogowcy już jutro (17.01.2019) pojawią się na Rampie Brzeskiej, ponieważ tam jest najniebezpieczniej.
Do zgłaszanie miejsc ubytków w nawierzchniach zachęca także prezydent miasta Jakub Banaszek – www.facebook.com/jbanaszekpl/.
ŁoM / opr. MatA
Fot. Małgorzata Łobejko