Trwają prace koncepcyjne nad gazyfikacją liczącej 3000 mieszkańców miejscowości Milejów w powiecie łęczyńskim. Jedna z opcji zakłada budowę stacji regazyfikacji gazu skroplonego LNG. To realny scenariusz, bo działają tutaj duże zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego. Już teraz korzystają z dowożonego gazu.
Mieszkańcy Milejowa od lat czekają na gaz z sieci. – Myślę, że to jest bardzo dobry pomysł – mówi jeden z nich. – Ludzie w blokach mają tylko butle gazowe, z którymi jest dosyć duży kłopot – dodaje.
– Od czasu wybudowania terminala w Świnoujściu, do którego docierają transporty skroplonego gazu z całego świata, pojawiły się możliwości gazyfikacji nowych gmin – mówi w rozmowie z Radiem Lublin rzecznik prasowy Polskiej Spółki Gazownictwa, Artur Michniewicz. – Tam, gdzie nie ma tradycyjnych sieci gazowych lub przebiegają one na tyle daleko, że przyłączenie nowych miejscowości trwałoby latami, jesteśmy w stanie wybudować stacje i dowozić tam gaz w cysternach – dodaje.
– Widoczne jest duże otwarcie spółek gazowniczych na nowe inwestycje – zaznacza wójt gminy Milejów Tomasz Suryś. – Milejów jest o tyle interesujący, ponieważ tutaj są letni odbiory gazu. Myślę tutaj o przetwórcach. Jest zielone światło, by ten gaz tutaj trafił – dodaje.
– Zakłady deklarujące duże zużycie gazu, to są tak zwane lokomotywy – podkreśla Michniewicz. – Jeżeli przyłączymy taki zakład, to znacznie łatwiej jest nam potem do tej istniejącej sieci przyłączać odbiorców indywidualnych – dodaje.
– Jest to chyba energia przyszłości, ekologiczna dla mieszkańców – mówi starosta łęczyński Krzysztof Niewiadomski. – Niektórzy wybierając miejsce zamieszkania zwracają uwagę na to, czy jest tam gaz. To jest dla rozwoju powiatu bardzo istotne – dodaje.
W tym roku – metodą sieciową i LNG – zgazyfikowanych zostanie w naszym regionie 12 gmin. W ubiegłym roku mobilna stacja LNG zasilającą Zakłady Mięsne „Wierzejki” powstała w miejscowości Płudy w gminie Trzebieszów. Do 2020 roku gaz z niej trafi do zwykłych mieszkańców. Decyzja o tym, w jaki sposób gaz będzie dostarczany do Milejowa zapadnie za kilka miesięcy.
PaSe / opr. PaW
Fot. pixabay.com