Samorząd Łęcznej chce skorzystać z okresu przejściowego na wdrożenie śmieciowej rewolucji i zmniejszyć liczbę segregowanych frakcji z pięciu do trzech.
Teraz mieszkańcy Łęcznej wrzucają odpady do kontenerów na papier (1), szkło (2), metale i tworzywa sztuczne (3) oraz odpady ulegające biodegradacji (4). Jest jeszcze pojemnik na frakcję zmieszaną (5). Ale taka segregacja jest fikcją, szczególnie w zabudowie wielorodzinnej. W 2018 roku w Łęcznej zebrano 6400 ton odpadów, z czego posegregowanych było zaledwie 35 procent.
– Dzieje się tak, bo system jest skomplikowany i tych pojemników jest dużo – tłumaczą mieszkańcy Łęcznej. – Ludzie w ogóle nie segregują śmieci – dodają.
– Śmieci niesegregowane są najbardziej „popularne” w Łęcznej. Ale tak dzieje się również w innych miastach – stwierdza Grażyna Bondyra ze Spółdzielni Mieszkaniowej „Skarbek” w Łęcznej. – Nie ma segregacji. Bo jeśli nawet ktoś wrzuca worek do odpowiedniego śmietnika, to jego sąsiad wrzuca tam frakcję mieszaną. Jest źle. Taka jest prawda.
– Chyba wiele lat jeszcze trzeba będzie, żeby dojrzeć do tego systemu segregowania odpadów. Segregacja na pięć frakcji jest w blokach właściwie fikcją. Duże znaczenie ma tu anonimowość osób wyrzucających śmieci. Często powoduje ona, że nikomu nie chce się rozbierać odpadów przed wiatą na odpowiednie frakcje, tylko wrzuca je do jednego kontenera – mówi Leszek Włodarski, burmistrz Łęcznej.
Jednak nowelizacja rozporządzenia ministra środowiska pozwala przez najbliższy rok dzielić śmieci na trzy frakcje – suchą, szkło i zmieszaną.
– Planujemy skorzystać z tego rozwiązania. Główny ciężar segregacji przeniesiemy na sortownię odpadów – wyjaśnia Leszek Włodarski. – Wszystkie śmieci trafiają na sortownię i tam są ostatecznie rozdzielane na pięć frakcji
Jak dodaje burmistrz, dzięki dzieleniu odpadów na trzy frakcje podwyżka opłat za wywożenie śmieci nie powinna być tak drastyczna, nawet o 100%, jak wcześniej przewidywano. – W tym momencie po wszystkie pięć frakcji jeżdżą oddzielne samochody. Teraz może to być jeden transport – mówi Leszek Włodarski.
Decyzja o systemie śmieciowym w Łęcznej zapadnie w przyszłym tygodniu.
PaSe / opr. ToMa
CZYTAJ TAKŻE: Łęczna będzie segregować do trzech kontenerów
Fot. Sebastian Pawlak