Masowy odstrzał dzików zostanie przeprowadzony na terenie całego kraju. Ma to być jeden ze sposobów walki z afrykańskim pomorem świń. Myśliwi mają organizować polowania od 12 stycznia przez kilka kolejnych weekendów, między innymi na terenie powiatu puławskiego.
– Wprawdzie bronimy się przed takimi decyzjami, bo cieszymy się z dużej liczby zwierzyny w lesie, to jednak sytuacja nas do tego zmusza – mówi myśliwy z Koła Łowieckiego nr 91 Azotrop w Puławach, Sławomir Wręga. – Rozsądek i wiedza każą rozrzedzić maksymalnie populację dzików, tak żeby choroba nie mogła się przenosić. Myśliwi przystąpią więc do realizacji tych zaleceń, chociaż nie jest to dla nich rzecz miła.
– Mamy zmaksymalizować polowania w dwa styczniowe weekendy. Jest dyspozycja, że mamy rozrzedzić populację tych zwierząt minimum do 1 dzika na 1 kilometr kwadratowy. Równolegle jest organizowany i odstrzał normalny, i odstrzał sanitarny – wyjaśnia Włodzimierz Beczek, łowczy Koła Łowieckiego nr 57 Debra.
– Poszczególne koła łowieckie od 10 września ubiegłego roku prowadzą już odstrzał sanitarny – przypomina powiatowy lekarz weterynarii w Puławach, Mariusz Szczawiński. – Do odstrzału sanitarnego przewidziano 385 dzików, z czego w grudniu odstrzelono 90 sztuk, a od 10 września w sumie 145. Natomiast wszystkich odstrzelonych dzików jest 269.
– Co roku koła łowieckie wraz z przedstawicielami Lasów Państwowych przeprowadzają inwentaryzację zwierzyny. Z danych na poprzedni rok łowiecki wynika, że na terenie Nadleśnictwa Puławy mieliśmy na dzień 10 marca 2018 r. około 250 dzików. W wyniku rozmnażania liczba ta szybko może urosnąć do 700-800 sztuk – informuje Leopold Leśko, specjalista Służby Leśnej w Nadleśnictwie Puławy.
– Dzików jest dużo. Zwierzęta te zasiedliły miejsca w pobliżu miast, domostw. Wieczorem spotyka się dziki ryjące w ziemi pomiędzy blokami czy przy wysypiskach śmieci – dodaje Sławomir Wręga.
Jak wyjaśniają myśliwi, odstrzał ma być prowadzony głównie przy pomocy dodatkowych polowań zbiorowych z nagonką.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. pixabay.com