Minister zdrowia – Łukasz Szumowski – wziął udział konferencji na temat wyzwań i rozwoju kadr medycznych. Debata odbyła się w Uniwersytecie Medycznym w Lublinie i przyciągnęła: lekarzy, pielęgniarki, przedstawicieli związków zawodowych i ekonomistów. Jednym z wiodących zagadnień było dyskusja o nowych zawodach medycznych oraz ich roli i znaczeniu w całym systemie ochrony zdrowia.
– Powstawanie takich, nowych zawodów w obszarze medycyny jest już przesądzone. Wszystko po to, aby kształcić specjalistów w konkretnym obszarze wiedzy i umiejętności – mówi szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski. – Potrzebujemy nowych zawodów, które powstają praktycznie same, oddolnie. Dotyczy to na przykład sekretarki medycznej, która wszędzie funkcjonuje już od wielu, wielu lat, tylko zawód ten nie został jeszcze skodyfikowany. Prawo w tym zakresie jest często po prostu opóźnione. Pamiętajmy, że jest też potrzeba określenia nowych kompetencji w istniejących zawodach. To, co tworzymy teraz jako poradę pielęgniarską, jest odpowiedzią na rosnąca liczbę wizyt, które niekoniecznie muszą być wizytami u specjalisty. Dotyczy to na przykład wizyt po receptę, kontrolnych czy w celu ogólnego sprawdzenia stanu zdrowia. Wszędzie na świecie pacjent najpierw przechodzi przez ocenę osoby kompetentnej, czyli pielęgniarki – wyjaśnia minister.
Na filmie wystąpienie ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego, Uniwersytet Medyczny, Lublin, 17.01.2019, Przemysław Guzewicz.
– Zawodów medycznych mamy wiele. To nie tylko lekarz i pielęgniarka. Traktując łącznie zawody medyczne i okołomedyczne, a więc te biorące udział w szeroko rozumianym leczeniu, jest ich kilkadziesiąt. Tyle zawodów mamy w szpitalu. Do tego dochodzą, związane z administracją, które również są niezwykle ważne – stwierdza dr hab. n. med. Paweł Ptaszyński z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. – System ochrony zdrowia bardzo dynamicznie się rozwija, stąd też zmieniają się kompetencje, potrzeby i wymagania w stosunku do kadr medycznych. Bardzo potrzebujemy nowych zawodów medycznych. Są one pośrednie pomiędzy tymi, które istnieją w naszej powszechnej świadomości, czyli na przykład między lekarzem a pielęgniarką. Nowe zawody dotyczą też choćby osób od zdrowia publicznego, zajmujących się szeroko pojętą promocją zdrowia, zarządzaniem zdrowiem, koordynowaniem opieki zdrowotnej – dodaje Paweł Ptaszyński.
– Już od dobrych kilku lat w systemie ochrony zdrowia coraz bardziej widoczne są braki. Tworzą się kolejne obszary. Ich powstanie jest „wymuszone” rozwojem technologii. Telemedycyna czy zaawansowane procedury medyczne związane z teleradiologią, są oparte na nowoczesnych technologiach, które jeszcze 10 lat temu nikomu nie przyszłyby do głowy – mówi prof. dr hab. n. med. Ryszard Maciejewski, Uniwersytet Medyczny w Lublinie.
Jak dodaje minister zdrowia, debata, jak odbyła się na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie, jest potrzebna również po to, by zmienić podejście części środowisk medycznych do koniecznych zmian. – Są osoby krytykujące debatę: „znowu siedzą i gadają”. Ale, jak nie będziemy rozmawiali między sobą, jeśli nie będziemy dyskutowali takich właśnie spraw, wszystko będzie robione w atmosferze konfliktu. Zacznijmy spokojnie, merytorycznie rozmawiać. Możemy mieć inne zdania, odmienne wizje rozwoju systemu opieki zdrowotnej, ale rozmawiajmy. Stąd na tej debacie są osoby z różnych stron sceny politycznej, z różnych środowisk, różnych grup interesów, po to, żeby ten temat rozgrywał się w dialogu, a nie w przestrzeni polityczno-medialnej – wyjaśnia Łukasz Szumowski.
Dłuższa rozmowa z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim na antenie Radia Lublin jutro, 18 stycznia po godzinie 8.00.
WB / opr. ToMa
Na zdj. Ogólnopolska debata „Wspólnie dla zdrowia” z udziałem ministra Łukasza Szumowskiego, Lublin, 17.01.2019, fot. Mirosław Trembecki