Połączyła ich przyjaźń i… Zamość. Teraz wspólnie świętują urodziny

przyjaciol

131. urodziny założyciela zamojskiego zoo Stefana Milera i 142. wybitnego poety, z zawodu notariusza, Bolesława Leśmiana świętują zamościanie w Centrum Kultury Filmowej „Stylowy”.

Wydarzenie pod hasłem „Urodziny przyjaciół” przypomina, że obaj jubilaci dzielili nie tylko miesiąc i dzień urodzenia.

Miłość Millera

– Jako nauczyciel z powołania profesor Miler potrafił nas skutecznie zachęcić do pracy w ogrodzie zoologicznym – mówi uczeń Milera, były prezydent Zamościa, Eugeniusz Cybulski. – Przede wszystkim był nauczycielem z powołania, człowiekiem życzliwym, który okazywał szacunek uczniom. Odczuwaliśmy to nie tylko na lekcji, ale również podczas pracy w ogrodzie zoologicznym. Miler był wielkim człowiekiem z wielką pasją i niezwykłą miłością do zwierząt.

– Życzmy sobie takich nauczycieli – przekonuje Małgorzata Bzówka, pierwszy zastępca prezydenta miasta Zamościa. – To myśliciel i człowiek, który przetworzył swoje marzenia w czyn. Najpierw stworzył mały ogród botaniczno-zoologiczny przy gimnazjum, później jego idea przerodziła się w zamojskie zoo.  

– Prof. Miler wykształcony w Szwajcarii, chciał przeszczepić na zamojski grunt szwajcarską szkołę nauki przez kontakt z przyrodą – wyjaśnia Łukasz Sułowski, zastępca dyrektora zamojskiego ogrodu zoologicznego. – Ludzie wspominają go jako osobę niezwykle ciepłą i kompletnie zakręconą, często także przekładał sprawy zoo nad prywatne życie.

Co łączy Millera i Leśmiana?

– To miasto – Miler je kochał, a Leśmian podkreślał, jak bardzo go nie lubi – zauważa Tomasz Banach, stowarzyszenie Turystka z Pasją. – Obaj mieszkali tu i działali w tym samym okresie, czyli 20-leciu międzywojennym. Leśmian w swojej twórczości nawiązuje do przyrody, inspirował się także zamojskimi ulicami oraz rynkiem. Uważam, że Leśmian i Miler mieli duży wpływ na podtrzymywanie kultury i świadomości narodowej. Ich dzieło wciąż trwa.

– Ogród zoologiczny był dla Leśmiana miejscem ucieczki, zacisznym kącikiem, gdzie mógł spokojnie poplotkować, a prof. Miler prawie tutaj mieszkał, dzięki temu się zaprzyjaźnili – dodaje Sułowski. – Stefan Miler publikował wiersze patriotyczne, zysk z ich publikacji przeznaczył na odbudowę rotundy.

Wspólne święto

W programie „Urodzin Przyjaciół” znalazła się projekcja dokumentu wicedyrektora zoo Łukasza Sułowskiego pod hasłem „Ogród Stefana Milera”.

Dla tych którzy nie zdążą na urodzinowy seans – film będzie można obejrzeć 16 lutego o godzinie 18.00 w TVP Lublin. Częścią wydarzenia jest też koncert Grupy „Bez Jacka” zainspirowany Leśmianem oraz wystawa poświęcona poecie i jego fascynacji zoo.

AlF / opr. KS

Fot. stylowy.net

Exit mobile version