Szykują się podwyżki opłat za wywóz śmieci w wielu gminach powiatu puławskiego. Wzrost cen nastąpi przede wszystkim w samorządach, którym skończyła się umowa na wywóz odpadów i musiały wyłonić w przetargach nowe firmy, które realizują tę usługę.
Taka sytuacja ma miejsce m.in. w gminie Żyrzyn. – Wzrost kosztów zaproponowanych z przetargu jest znaczący – przyznaje wójt Andrzej Bujek.
– Chodzi o odbiór i zagospodarowanie odpadów – tłumaczy Tomasz Wadas, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Puławach. – W dużej mierze jest to związane z nowym systemem segregacji, który wprowadza 5 strumieni:
1) odpady zmieszane
2) „bio” (biodegradowalne)
3) tworzywa sztuczne i metale
4) opakowania szklane
5) papier i tektura.
Ministerstwo Środowiska dało samorządom jeszcze rok na wprowadzenie segregacji odpadów na 5 frakcji.
– W koszty zagospodarowania wlicza się również tzw. opłata marszałkowska, czyli ta za składowanie 1 tony odpadów, które nie nadają się do odzysku i recyklingu – dodaje prezes Wadas. – Wzrasta ona ze 140 zł (2018 rok) na 170 zł (2019 rok).
– Nie zmienialiśmy cen za odbiór odpadów od sierpnia 2014 roku – podkreśla wójt Bujek. – Teraz niewykluczony jest wzrost opłat na poziomie 10-15%.
– Zmieniają się zasady wywozu śmieci. Jesteśmy zmuszeni dostosować się do obowiązujących przepisów – zauważa Norbert Staszak, zastępca wójta gminy Puławy. – Stawki opłat mogą ulec zmianie.
Zdania mieszkańców regionu są podzielone. Jedni rozumieją konieczności podwyżek. Inni uważają, że wzrastające koszty systemu nie powinny wpływać na wysokość ponoszonych opłat.
Podwyżek na razie nie muszą spodziewać się mieszkańcy miasta Puławy oraz gminy Kazimierz Dolny i Końskowola. Debata na temat stawek za wywóz śmieci czeka natomiast samorządowców w gminie: Żyrzyn, Puławy i Janowiec.
ŁuG / opr. MatA
Fot. pixabay.com