Dla krótkowidzów szczególnie tych z dużą wadą używanie soczewek kontaktowych to ogromna wygoda. Tyle tylko, że ich noszenie wiąże się z przestrzeganiem pewnych zasad.
– W tej chwili notujemy wzrost zachorowań powierzchni oka czyli zapalenia spojówek, a w najbardziej poważnych przypadkach również zapaleń rogówki u osób, które noszą soczewki kontaktowe i nie stosują się do reguł ich używania – mówi prof. Robert Rejdak (na zdj.), kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej Szpitala Klinicznego nr 1 przy ul. Staszica w Lublinie.
– Stara reguła okulistyczna mówi, że wraz z powrotem do domu, kiedy ściągamy obuwie powinniśmy również zamienić soczewki kontaktowe na okulary. Kolejna sprawa to bezwzględne unikanie spania w soczewkach. Nie możemy się również w nich kąpać. To niesie ze sobą wysokie ryzyko zapalenia oka i zakażenie rogówki. Nie ma znaczenia wada wzroku, tych zasad musimy bezwzględnie przestrzegać – tłumaczy gość porannej rozmowy Radia Lublin.
Doborem szkieł kontaktowych zajmują się okuliści i optometryści. Najnowsze badania pokazują, że szkła kontaktowe doskonale sprawdzają się przy takich wadach wzroku jak astygmatyzm czy zez. W przypadku astygmatyzmu soczewki sprawnie ćwiczą oko i znacznie korygują wadę.
WB / opr. SzyMon
Fot. archiwum