– To jest regularna wojna, ale wspólnymi siłami doprowadzimy do tego, że ona będzie zwycięska – tak o walce z wirusem afrykańskiego pomoru świń mówi wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
Zdaniem wojewody, restrykcyjne przestrzeganie przez rolników zasad bioasekuracji połączone z sanitarnym odstrzałem dzików przynosi efekty.
– Ostatnie ognisko w stadzie świń było we wrześniu. To jest bez wątpienia efekt restrykcyjnego podejścia hodowców trzody chlewnej do wymogów zasad bioasekuracji. Gdyby nie to, na pewno mielibyśmy tych ognisk o wiele więcej. Brak odstrzału sanitarnego dzików przez wiele lat za czasów naszych poprzedników powodował, że dzików w naszych lasach, ale i miastach, było wiele. I nie chodzi tylko o ASF, a o ogromne straty w rolnictwie, jakie te dziki wyrządzały – mówił Przemysław Czarnek.
Do końca marca w ramach sanitarnego odstrzału dzików populacja tych zwierząt ma się zmniejszyć o 185 tysięcy sztuk.
ToNie (opr. DySzcz)
Fot. Weronika Pawlak